Energia dnia 11.10. 2021

 Karta na dziś, to: Kłótnia

Nie chcesz dostrzec konfliktu w związku. Może to oznaczać konflikt z partnerem, sąsiadem, przyjacielem lub członkiem rodziny. Boisz się kłótni i starć. Twój partner, postawiony w sytuacji, w której musi odpierać twoje agresje, stał się twoim wrogiem. Ten nacisk – który chcesz stłumić za pomocą przeciwciśnienia – może równie łatwo wypłynąć na płaszczyznę cielesną (jako skurcze, ból, gorączka lub pobudzenie).

Nauczyłeś się żyć z niemożliwą do pogodzenia różnicą między płciami. Jeśli podążysz za mocą swojego ego, aby się umocnić, nieuchronnie stracisz „my”. Jeśli poddasz się zjednoczeniu, poświęcisz część siebie. Nie możesz zjeść ciasta i go mieć.
Jedyne, co możesz zrobić, to usunąć kość niezgody. Postęp można rozwijać tylko poprzez otwartą dyskusję. Ta ścieżka oferuje bardzo mało harmonii w związku.

Poniedziałkowa energia nie zapowiada się różowo. Coś zakłóci naszą harmonię dnia i może to być niewielka sprzeczka, jak i karczemna awantura.
Ta karta nie tylko mówi o nieporozumieniu. W jej znaczeniu jest też mowa o naszym Ego, które często nie daje nam możliwości obiektywnie spojrzeć na sprawę. Możesz jednak wybierać: twardo stać przy swoim i być może coś stracić lub iść na kompromis i mieć uczucie niedosytu, a może nawet porażki.
Nie koniecznie musi dojść do nieporozumienia z drugą osobą. To może być konflikt w wewnątrz nas samych. Rozum mówi jedno, a serce podpowiada co innego. Nie wykluczone też, że zostaniemy zmuszeni do robienia czegoś wbrew sobie, co może prowadzić do rozdrażnienia, niechęci czy złości.

Przy tej karcie agresja słowna nie musi mieć miejsca. Często to konflikt, który skłania nas do robienia sobie wzajemnych złośliwości. Nie potrafimy zmierzyć się z problemem i zatruwamy życie sobie i innym. Dla jednych ta energia oznacza bycie agresorem dla innych ofiarą. Rola świadka w takich złośliwościach czy sprzeczkach też nie należy do przyjemności. Pora zakopać topór wojenny i pozbyć się tej zalewającej od środka żółci. Jeśli czujesz się na siłach zostać mediatorem w czyimś sporze, to pomóż odzyskać obu stronom zdrowy rozsądek.