Dwa dni temu starsza Pani z bloku obok, którą znam prawie od zawsze, poprosiła mnie o sesje Tarota.
Spotkałyśmy się u niej na kawie i niecierpliwie czekałam na jej pytania, bo szczerze mówiąc, nie wyglądała, jakby coś ją martwiło.Po dłuższej rozmowie na tematy o wszystkim i o niczym zniżyła głos i zapytała:
- czy możemy już zacząć, bo za 2 godz. wraca moja wnuczka?
Przygotowałam karty, zapaliłam świeczkę i poprosiłam o zadanie pytania. Kobieta, nagle przyjęła smutny wyraz twarzy i odpowiedziała:
- zapytaj, proszę jak mam zacząć dogadywać się z wnuczką. Od około 2 lat nasze rozmowy są jednym wielkim nieporozumieniem, prawie w niczym się nie zgadzamy.
Zupełnie mnie to nie dziwiło. Sama mam córkę w wieku jej wnuczki i dobrze wiedziałam, jak trudno dojść do porozumienia z tak młodą osobą.
Wybrałam talię Osho Zen, bo bardzo lubię jej głębokie i sensowne przekazy.
Zdecydowałam się też na niewielki rozkład, aby odpowiedzi były proste i klarowne.
Spotkałyśmy się u niej na kawie i niecierpliwie czekałam na jej pytania, bo szczerze mówiąc, nie wyglądała, jakby coś ją martwiło.Po dłuższej rozmowie na tematy o wszystkim i o niczym zniżyła głos i zapytała:
- czy możemy już zacząć, bo za 2 godz. wraca moja wnuczka?
Przygotowałam karty, zapaliłam świeczkę i poprosiłam o zadanie pytania. Kobieta, nagle przyjęła smutny wyraz twarzy i odpowiedziała:
- zapytaj, proszę jak mam zacząć dogadywać się z wnuczką. Od około 2 lat nasze rozmowy są jednym wielkim nieporozumieniem, prawie w niczym się nie zgadzamy.
Zupełnie mnie to nie dziwiło. Sama mam córkę w wieku jej wnuczki i dobrze wiedziałam, jak trudno dojść do porozumienia z tak młodą osobą.
Wybrałam talię Osho Zen, bo bardzo lubię jej głębokie i sensowne przekazy.
Zdecydowałam się też na niewielki rozkład, aby odpowiedzi były proste i klarowne.
- 1) Sedno problemu
- 2) to, co ma wpływ z przeszłości
- 3) podstawa nieporozumień
- 4) jak rozwiązać problem (rada)
- 5) możliwy wynik
Już pierwszy rzut oka na karty rozjaśnił mi sytuację.
Sedno problemu
1) Karta Projekcje mówi o tym, że to, co postrzegamy, jest zabarwione naszym własnym punktem widzenia. Dwie osoby, mogą widzieć tę samą sytuację, ale mieć o niej inne zdanie. To właśnie działo się w domu Pani Basi i jej wnuczki, którą wychowuje od 15 lat. Obie różniło nie tylko inne postrzeganie na dany punkt widzenia, ale też wiek i doświadczenie. Trudno się nie zgodzić z faktem, że różnica wieku była największym punktem zapalnym. To, co Pani Basi wydawało się nie do przyjęcia, dla wnuczki było czymś normalnym.
Wpływ z przeszłości
2) Tu pojawiła się karta Odkładanie na Później.
Zapytałam, czy klientka domyśla się, co może ta karta jej chce przekazać? Zamyśliła się na chwilę i pokiwała głową, że tak. Opowiedziała mi, że nigdy tak naprawdę nie miała odwagi usiąść i porozmawiać z wnuczką o jej relacjach z rówieśnikami i jej zainteresowaniach. Nie wypytywała o ulubiony zespół czy film. Dbała o to, aby dziewczyna była schludnie ubrana i przygotowana do szkoły, zabrakło tylko wspólnie spędzanego czasu. Przerażały ją zmiany i nie nadążała już za współczesnym światem. Wiele razy miała ochotę pójść z wnuczką do kina, czy na starówkę na lody i spacer, jednak zawsze odkładała to na inny moment. Wstydziła się swojej niewiedzy dotyczącej technologi, którą młodzież się tak zachwycała i języka, którym się porozumiewają. Teraz dziewczyna jest już 17- letnią panną i nie w głowie jej spacery z babcią, a i wspólnych tematów do rozmów mają coraz mniej.
Podstawa Problemu
3) Na tej pozycji pojawiła się karta Zmiana.
Podstawą problemu są zmiany, które nastąpiły przez te wszystkie lata w ich dość ograniczonym kontakcie. Babcia była opiekunką, dbała o codzienne potrzeby dziewczyny, nie wykazywała jedna zaangażowania do pogłębiania tej relacji. Wnuczka dorosła, stała się samodzielna a tym samym przestała potrzebować bliskości babci. To nic nadzwyczajnego, choć przyprawia o smutek. Takie zmiany występują w tym wieku u nastolatków nawet w pełnych rodzinach, jednak zawsze jest to coś, co wywołuje u nas nostalgię i daje nam jasno do zrozumienia, że nasze dziecko dorosło...
Rozwiązanie lub rada
4) W tym miejscu pojawiła się karta Dopełnienie.
Brakujący element w tym przypadku jest znany, nie trzeba go szukać, więc sprawa jest jasna. Do szczęścia Pani Basi potrzebna jest bliższa relacja z wnuczką, a raczej odbudowanie utraconych więzi. Na szczęście nie jest na to za późno. Dziewczyna jest już prawie dorosła, więc pora na szczerą rozmowę. Pani Basia musi się przełamać, przyznać do lęków i błędów, jakie popełniła, ale wyjaśnić też swoje położenie. Kiedy kobieta brała na wychowanie 2- letnią dziewczynkę, miała wtedy 61 lat. Pracowała na pół etatu jako księgowa do 67lat. Pogodzenie pracy z wychowywaniem maleńkiego dziecka samotnie w tym wieku, nie należy do spraw najłatwiejszych. Klientka wspomniała również, że sama wychowana była w surowym domu, w którym uczucia i wsparcie były „towarem” deficytowym. Dzięki takiemu wychowaniu nie bardzo potrafiła okazywać uczucia własnej córce, a co dopiero wnuczce.
Brakujący element w tym przypadku jest znany, nie trzeba go szukać, więc sprawa jest jasna. Do szczęścia Pani Basi potrzebna jest bliższa relacja z wnuczką, a raczej odbudowanie utraconych więzi. Na szczęście nie jest na to za późno. Dziewczyna jest już prawie dorosła, więc pora na szczerą rozmowę. Pani Basia musi się przełamać, przyznać do lęków i błędów, jakie popełniła, ale wyjaśnić też swoje położenie. Kiedy kobieta brała na wychowanie 2- letnią dziewczynkę, miała wtedy 61 lat. Pracowała na pół etatu jako księgowa do 67lat. Pogodzenie pracy z wychowywaniem maleńkiego dziecka samotnie w tym wieku, nie należy do spraw najłatwiejszych. Klientka wspomniała również, że sama wychowana była w surowym domu, w którym uczucia i wsparcie były „towarem” deficytowym. Dzięki takiemu wychowaniu nie bardzo potrafiła okazywać uczucia własnej córce, a co dopiero wnuczce.
Karta w swym przesłaniu nawiązuje do odnalezienia ostatniego kawałka układanki, który za chwilę trafi na swoje miejsce i zakończy układanie obrazu.
Cyt.: „Podczas jej wypełniania
możemy albo czuć się zrozpaczeni, ponieważ nie chcemy, aby sprawy się
skończyły, albo możemy czuć się wdzięczni i zaakceptować fakt, że życie
jest pełne nowych celów i początków.
Kończąc to, oczyścisz miejsce i przygotujesz je na coś nowego. Wykorzystaj tę przerwę, aby świętować zarówno koniec tego, co było, jak i nadejście tego, co będzie”..
Kończąc to, oczyścisz miejsce i przygotujesz je na coś nowego. Wykorzystaj tę przerwę, aby świętować zarówno koniec tego, co było, jak i nadejście tego, co będzie”..
W sytuacji starszej Pani może to oznaczać, że etap wychowywania dziecka dla Pani Basi się zakończył. Dziewczyna dorosła i należy się cieszyć, że kobieta temu podołała. Czas „matkowania” tak naprawdę się skończył, pora przejść na relacje babcia- wnuczka, w której klientka będzie się czuła bardziej komfortowo. Łatwiej tym dwóm kobietom będzie znaleźć wspólny język, kiedy jedna o drugiej dowie się więcej i obie zaakceptują fakt, że to, co je dzieli, czyli przepaść pokoleniowa nie musi ich poróżnić. Oby dwie mogą czegoś nauczyć się od siebie i wzajemnie się wspierać w trudnych chwilach.
Możliwy wynik
5) Na tej pozycji pojawiła się karta Uzdrawianie.
Sytuacja ma szansę na uzdrowienie. Nie wszystko da się uleczyć, ale jest szansa na sporą poprawę. Część rzeczy trzeba przyjąć takimi, jakie są i nie starać się naprawiać wszystkiego na siłę.
To czas, kiedy głęboko zakopane rany przeszłości wychodzą na powierzchnię, gotowe i dostępne do uleczenia. Kiedy jesteśmy uzdrawiani przez Króla Wody Osho Zen, nie unikamy już siebie ani innych. Dzięki tej otwartej i łagodnej postawie możemy zostać uzdrowieni i pomóc innym stać się całkowicie zdrowymi.
Za tą dosłowność właśnie uwielbiam Tarota. Co tu więcej można dodać? Pora zaakceptować, że czas mija, młodzi dorastają, a świat się zmienia. Nie wmawiajmy sobie, że jesteśmy bezużyteczni, bo czegoś nie rozumiemy. Każdy etap naszego życia ma swoje dobre strony, należy tylko umiejętnie je wykorzystać.